Lubię Warszawę, zawsze kiedy się tam zjawiam trafiam na fajnych i otwartych ludzi. Tej wrześniowej niedzieli aż kipiało od pozytywnej energii a ja z przyjemnością ją dokumentowałem. Kasia i Bartek to Wasza zasługa :) Życzę Wam wspólnego życia równie udanego jak sam dzień ślubu!
PS. I ten Dodge Coronet!


Jak zwykle super klatki. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńSwietne.Kulturalnie obrobione i kadrowane.
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych kadrów, przyjemnie się ogląda.
OdpowiedzUsuńTakie reportaże to lubię... Będę tu wracał.
OdpowiedzUsuń