Na przekór chronologii (cokolwiek to znaczy ;) czas na publikacje jednej z moich najulubieńszych zeszłorocznych sesji :)
Na przekór chronologii (cokolwiek to znaczy ;) czas na publikacje jednej z moich najulubieńszych zeszłorocznych sesji :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niby nic szczególnego od strony technicznej ale bije szczerość z tych zdjęć. Przyjemnie się ogląda i na pewno spodoba się zainteresowanym. Well done.
OdpowiedzUsuńmasz bardzo fajne spojrzenie na niektóre elementy i szczegóły w tej sesji, podoba mi sie.
OdpowiedzUsuń